W przypadku makijażu permanentnego brwi, gojenie może trwać do 4–6 tygodni, choć już po 1–2 tygodniach brwi wyglądają na wygojone. Przebieg całego procesu jest uzależniony od gatunku cery klientki. W 3–5 dobie po zabiegu skóra zaczyna się łuszczyć. Jeśli jest tłusta, z widocznymi porami, będzie się łuszczyła w formie płatków, z widocznym pigmentem. Cera sucha łuszczy się w formie suchych drobinek, podobnych do łupieżu. Zalecam w takim wypadku nawilżenie, które może nieco ograniczyć ten proces. W tym czasie makijaż może się wydawać jaśniejszy niż się zakładało, ale to dlatego, że pigment cały czas rozchodzi i układa się w głębszych warstwach skóry. Z czasem zachodzi proces retencji i zaczyna się przyciemniać.
Po zabiegu makijażu permanentnego brwi ważne jest, aby dać skórze czas na pełne wygojenie. W tym okresie mogą pojawić się strupki oraz proces gojenia może wpłynąć na ostateczny wygląd pigmentu. Często pierwszy rezultat nie jest jeszcze widoczny jako docelowy efekt, ponieważ skóra przechodzi przez kilka faz, w tym proces złuszczania i odnawiania się.
Warto pamiętać, że pigment wprowadzany pod skórę może przyjmować się nierównomiernie w trakcie gojenia, co może wpłynąć na ostateczny wygląd brwi. To naturalna reakcja organizmu i nie zawsze można ją przewidzieć z góry. Dlatego ważne jest, aby ostateczny rezultat oceniać po pełnym wygojeniu skóry, co zazwyczaj zajmuje kilka tygodni.
Całkowite efekty makijażu permanentnego brwi widać właśnie po 4–6 tygodniach. Wówczas można ocenić, czy makijaż wymaga dopigmentowania czy jest zadowalający.